Zaplanuj swój sukces. Pięć zasad na dojście do celu.

14 października 2016

Satysfakcja, spełnienie, szczęście? Tak, ale wcześniej zaplanuj swój sukces. Brzmi trywialnie, ale to właśnie ten sekret. Musisz mieć plan, podporządkować mu działania i odhaczać kolejno zdobywane bazy. Inna ścieżka? Wygrana w lotto, ale na nią nie znam recepty. Przeczytaj i odbierz gwarancję na sukces.

1. Zaplanuj swój sukces i powiedz mu, że go chcesz.

Sukces się nie domyśla. Zaproś go do siebie, zdefiniuj, wynotuj cele. Na kartce, nie w głowie. Inaczej cele ulotnią się jak myśli, które przychodzą i znikają.

Jakim cudem masz dojść do celu, jeżeli go nie wyznaczasz? Jak osiągnąć wynik, jeżeli dyscyplina nie jest znana? Skąd sukces ma wiedzieć, że go chcesz, jeżeli mu o tym nie powiesz?

zaplanuj swój sukces

Niech zacznie żyć w Twojej głowie każdego dnia. Pielęgnuj tę myśl, żeby zaczęła kierować Twoimi działaniami. Przekonaj się, że jesteś gotowy. I wszystko zacznie się zmieniać.

z mojego podwórka

Na rok 2016 postawiłem przed sobą następujące cele strategiczne:

1. Uruchomienie nowej spółki i nowego startupu
2. Uzyskanie pierwszych przychodów
3. Restrukturyzacja domowego budżetu pod kątem nowych wyzwań finansowych.

Zapisałem je w pliku Excel, do którego cyklicznie zaglądam. Dzięki temu mogę zawsze zweryfikować, czy bieżące postępy mogę traktować za sukces, czy raczej za porażkę.

A interesuje mnie tylko sukces.

2. Zaplanuj swój sukces – przychodzi zawsze, ale prędzej czy później.

Zasada prosta jak drut, ale uwierz, że prawdziwa. Jeżeli dotąd uznawałeś ją za bełkot samozwańczych wizjonerów to najwyższy czas zmienić zdanie. Zaplanuj swój sukces, a masz 100% gwarancji, że do Ciebie przyjdzie. Nie wiesz tylko kiedy.

Wdrożenie tej zasady ułatwia życie bardziej niż bardzo. Wyobraź sobie, że zdejmujesz z głowy wszystkie małe troski. Stać Cię na to, bo wiesz, że są tylko meandrami rzeki, która zawsze dopłynie do morza. Problemy codzienne nie istnieją. Spływają po Tobie jak po kaczce. Nie mają znaczenia, bo wiesz, że sukces zrekompensuje je z nawiązką.

Ludzie zaczną na Ciebie dziwnie patrzeć. Co on bierze, że ciągle w takim dobrym nastroju? Ale w końcu przyjmą Twoją postawę za naturalną, uwierzą w Twój sukces i pomogą Ci w nim.

Z mojego podwórka

Zbudować firmę od zera i wprowadzić ją na GPW? Uwierzyłem i rzuciłem pracę w 2007 roku, by ze wspólnikiem uruchomić startup. Widzieliśmy tylko sukces i żadna siła nie była w stanie nas odwieźć od planu. Kto o zdrowych zmysłach prowadziłby firmę w czasie światowego kryzysu finansowego bez wynagrodzenia przez 18 miesięcy? Tylko ten, kto jest przekonany o nieuchronnym sukcesie. W 2014 roku spółka zadebiutowała na GPW.


3. Sukces nie chadza sam, towarzyszy mu ciężka praca.

Zaplanuj swój sukces. Przyjdzie. Ale musisz na to zapracować.

Trudność całego planu polega na tym, że pracować trzeba. Nie spłynie na Ciebie splendor i chwała, jeżeli nie zakasasz rękawów. Rozpoczynają maraton nie masz jednak pewności, czy nie zmieni się w ultra. Jesteś gotowy na taki wariant?

Determinacja w realizacji celu jest podstawowym warunkiem jego osiągnięcia. To nie stanie się z dnia na dzień. A nawet nie z tygodnia na tydzień. Bywa, że o swój lepszy los ludzie pracują latami. Ale nagroda czeka i jest sowita. Chcesz ją mieć? Przygotuj się na długi i ciężki marsz.

z mojego podwórka

Buduję startup i pracuję od rana do wieczora, przez siedem dni w tygodniu. Kiedy odpoczywam, też pracuję, bo praca sprawia mi frajdę. Wtedy używam głowy, a myśli spisuję w telefonie. Wracam do nich jak tylko siadam przed komputerem.

Przepracowanie, zmęczenie, rozsypka? Grozi, dlatego walczę o czas na sport i sen. Warunek konieczny.

Gary Vaynerchuk jest tego samego zdania – polecam dla zwiększenia motywacji.

4. Zaplanuj swój sukces z optymizmem i dobrą energią.

Jedną z najnowszych lekcji, jakie odebrałem od życia jest fakt, że emanacja optymizmem i dobrą energią otwiera drzwi, o istnieniu których wcześniej nie wiedziałem.

Dobra energia wraca. Wiedzieli o tym Twoja babcia i dziadek. Wiedzą o tym buddyści. Wie o tym nowoczesna psychologia. Przyjmij tę wiedzę do siebie.

Trywialne, ale prawdzie. Optymizm, otwartość, dawanie są jedną z najlepszych inwestycji, jakie możesz dokonać. Zwrot następuje w najmniej spodziewanych momentach. Ktoś znikąd poda Ci nagle dłoń i przeprowadzi Cię bezpiecznie nad przepaścią. Lista zdarzeń, jakie doświadczyłem w wyznawaniu tej zasady jest wprost niewiarygodna.

z mojego podwórka

No cóż – dużo musiałbym wymieniać. Mam wsparcie PR od Clear Communication Group, pomoc prawną od APLAW, zrealizowaną niesamowitą sesję zdjęciową przez Fotomotyw Grzegorza Chwesiuka – o tym napiszę więcej przy innej okazji. Wszystko na bardzo atrakcyjnych, partnerskich warunkach. Lista darów, jakie na mnie spada od ludzi jest długa. Dlaczego? Energia krąży.

5. Zaplanuj swój sukces – zaproś szczęście

Odrobina farta to pochodna wszystkich punktów powyżej. Na ich styku wytwarza się iskra, która dopala rakietę sukcesu. Nagle zdarzenia przybierają taki obrót, że nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak dzieje się coś dobrego, wcześniej nieoczekiwanego, rozwiązującego wiele problemów.

sukces

Często małe zdarzenia powodują, że cały duży plan kończy się sukcesem, albo porażką. Decydującym elementem jest łut szczęścia. Będziesz go mieć, jeżeli wypełnisz cztery zasady:

1. Zdefiniujesz cel
2. Przekonasz się, że sukces będzie Twój
3. Zaczniesz ciężko pracować
4. Użyjesz dobrej energii

Piąta – szczęście – jest na deser.